W sobotę, 21 września tradycyjnie już w grojekciej pasiece „Malwa” Krzysztofa Zycha podsumowano tegoroczny sezon pszczelarski. W imprezie wzięło udział blisko 70 gości. Oprócz bartników z Koła Ziemi Oświęcimskiej obecni byli m.in. oficjele z gminy Oświęcim i sąsiednich miejscowości ...
W sobotę, 21 września tradycyjnie już w grojekciej pasiece „Malwa” Krzysztofa Zycha podsumowano tegoroczny sezon pszczelarski. W imprezie wzięło udział blisko 70 gości. Oprócz bartników z Koła Ziemi Oświęcimskiej obecni byli m.in. oficjele z gminy Oświęcim i sąsiednich miejscowości.
Aura i humory dopisały. Przy „miodówce” i pysznych prażonych wspominano tegoroczny sezon, który, jak przyznali pszczelarze do łatwych nie należał. Na szczęście miodu z pasiek nie zabrakło.
– Początek był fatalny, na co miała wpływ przeciągająca się zima. Padło dużo rodzin pszczelich. Na szczęście lipa ładnie nam ten zły początek sezonu odpłaciła. W pięciostopniowej skali oceniłbym ostatecznie ten sezon na czwórkę – powiedział nam Krzysztof Zych.
Wśród zaproszonych gości byli: wójt gminy Małgorzata Grzywa, wiceprezydent Oświęcimia Andrzej Bojarski, proboszcz grojeckiej parafii, ks. Józef Zborek, ks. Sławomir Siąkała z Grodźca - właściciel 40 uli, przedstawiciele gmin Przeciszów i Polanka Wielka, dyrektor popularnego „Chemika” Jacek Stoch oraz bartnicy z zaprzyjaźnionych kół w Jawiszowicach, Pszczynie, Starej Wsi, Porąbce i Oświęcimiu.